Pomiędzy południowo-wschodnią Anglią i zachodnim Londynem, a dokładniej w angielskim hrabstwie Berkshire, Gregory Phillips wybudował dom nad brzegiem Tamizy. Pięć hektarów ziemi, a wokół piękne krajobrazy i zielone otoczenie, które można podziwiać przez przeszkloną fasadę domu. Po oczyszczeniu części gruntów 900-metrowa rezydencja zyskała widok na imponującą panoramę, co uczyniło ten projekt prawdziwie wymarzonym domem. homify 360° zaprezentuje go centymetr po centymetrze.
Elewacja nie mogła być tu inna: w całości wykonana ze szkła sprawia, że dom wtapia się w krajobraz. Czarne wykończenie elewacji zręcznie, w elegancki sposób konturuje bryłę domu. Na terenie posiadłości znaleźć można kilka garaży, kort tenisowy oraz basen.
Z drugiej strony domu kamienne ściany i ścieżka wiodą do ogrodu. Dom został zaprojektowany tak, aby zapewnić mieszkańcom poczucie prywatności oraz ochronić ich od wścibskich spojrzeń.
Kuchnia, jadalnia i salon tworzą wspólną całość. W tej rozległej przestrzeni podziały na pomieszczenia są umowne i elastyczne. Proste linie i geometryczne formy nadają wnętrzu surowości. Skromność dekoracji to oczywiste dopełnienie minimalistycznego stylu rządzącego w tym domu.
Duże szklane powierzchnie odbijają otoczenie. Dom wygląda tak, jak by wtapiał się w krajobraz. Salon wydaje się niczym nieograniczony. Podłoga również nie wyznacza żadnej granicy: jest taka sama wewnątrz i na zewnątrz Ponad salonem znajduje się balkon, pełniący niemalże funkcję markizy chroniącej przed słońcem.
Z każdego punktu w domu można podziwiać krajobraz okolicy – na górze oczywiście też. Piękny taras z widokiem na otaczającą zieleń to idealne miejsce do wypoczynku. I znowu jak gdyby wnikamy w ogród – odgrodzeni od niego jedynie szkłem. Drewniane wykończenie, wygodne, designerskie meble czynią z tarasu zakątek stworzony do relaksu.
Projekt jest wierny minimalistycznym założeniom, dlatego białe ściany wyznaczają osie konstrukcji, nadając jej przejrzystości, harmonii i świeżości. Przestrzenie łączą się ze sobą nie tylko horyzontalnie. Najczęściej używaną część domu – piętro – wyznaczają dwie prostopadłe osie.
Na zdjęciu widać drewniane, funkcjonalne szafy. Świetliki w suficie gwarantują naturalne światło i widok na niebo. W nocy dzienne światło zastępuje sztuczne oświetlenie tworzące ciekawe efekty świetlne.
Długa i wysoka ściana ze szkła – nic więcej nie odgradza wielkiego łóżka od ogrodu. Gdy potrzeba trochę prywatności, można zawsze zasłonić szybę. Materiały użyte w sypialni są naturalne i o ciekawej teksturze.
Bardziej naturalnie już się chyba nie dało! Wanna z widokiem na zieloną okolicę, relaksująca kąpiel w marmurze, szybki prysznic za szybą – na co ma kto ochotę. Tutaj znowu dostrzegamy wierność minimalizmowi, z jaką architekt przygotowywał projekt tego domu: proste linie , przejrzystość i autentyzm.
Po zmierzchu rozgwieżdżona sceneria współgra z oświetlonym domem. Rozjaśniona bryła budynku, z małymi światełkami zamontowanymi w basenie, sama w sobie przypomina gwiezdną konstelację.
Inne wyjątkowe domy znajdziecie w Katalogu Inspiracji 12 miesięcy homify- 12 domów marzeń .